Płace i zwolnienia nauczycieli w 2023 roku – konferencja prasowa ZNP

O 1 stycznia 2023 r. wzrosła płaca minimalna w Polsce do 3490 zł, a wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela początkującego wynosi 3424 zł, czyli o 66 zł mniej.

ZNP proponuje konkretne rozwiązania w tym roku oraz rozwiązania systemowe. Propozycje ZNP:

  • Wzrost kwoty bazowej o 22,5 proc.
  • Dodatek inflacyjny.
  • Powiązanie wynagrodzeń nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce.
  • Finansowanie wynagrodzeń nauczycieli z budżetu państwa.

Zapowiadane przez ministra edukacji zwolnienia zostały źle odebrane w środowisku oświatowym. Zdaniem ZNP, mniejsza liczba uczniów to szansa na zmniejszenie liczby uczniów  w klasach i poprawę warunków nauki.

5 stycznia 2023r . odbyła się konferencja prasowa ZNP “Płace i zwolnienia nauczycieli w 2023 roku”, w której uczestniczyli:

  • Sławomir Broniarz, prezes ZNP
  • Grzegorz Gruchlik, wiceprezes ZG ZNP
  • Urszula Woźniak, ZG ZNP

Jednym z tematów konferencji była kwestia wysokości wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli.

O 1 stycznia 2023 roku wzrosła płaca minimalna w Polsce – do 3490 zł. Tymczasem wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela początkującego z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym wynosi 3424 zł. To o 66 zł mniej niż wynosi płaca minimalna.

Aktualnie wynagrodzenie zasadnicze w trzech z sześciu grup zaszeregowania nauczycieli jest niższe od płacy minimalnej.

Wynagrodzenia nauczycieli na tak niskim poziomie są przyczyną m.in. braków kadrowych w oświacie. Wg ZNP, płace nauczycieli powinny wzrosnąć. Proponujemy konkretne rozwiązania w tym roku oraz rozwiązania systemowe.

Propozycje ZNP:

  • Wzrost kwoty bazowej o 22,5%

5 stycznia br. Związek zgłosił poprawkę do budżetu w zakresie zwiększenia kwoty bazowej dla nauczycieli. Poprawkę złożymy dzisiaj podczas posiedzenia senackiej Komisji Nauki, Edukacji i Sportu. Poprawka ta, zakładająca wzrost kwoty bazowej o 22,5%, została wcześniej odrzucona przez większość parlamentarna, stąd ponownie wnosimy ją w Senacie.  Mamy nadzieję, że zostanie przez Senat przyjęta. Zgodnie z procesem legislacyjnym poprawka powróci ponownie do Sejmu i jej los będzie zależał od decyzji większości parlamentarnej.

Wzrost kwoty bazowej przełoży się na wzrost wynagrodzeń nauczycieli (na podstawie kwoty bazowej – określanej corocznie w ustawie budżetowej – kształtowane są wynagrodzenia nauczycieli).

Przyjęty w budżecie wzrost wynagrodzenia nauczycieli tylko o 7,8% w żaden sposób nie zrekompensuje galopującej inflacji, co w konsekwencji powoduje zmniejszenie realnej płacy nauczycieli.

  • Dodatek inflacyjny

Pod koniec grudnia Związek wystąpił do premiera z postulatem wypłacenia jednorazowego dodatku inflacyjnego dla nauczycieli, który mógłby częściowo zrekompensować skutki rekordowo wysokiej inflacji.

Związek Nauczycielstwa Polskiego uważa, że niewykorzystane środki z rezerwy budżetowej na wzrost wynagrodzenia nauczycieli w 2022 r. w wysokości ok. 1,3 mld zł powinny być przeznaczone dla nauczycieli, bez względu na wynik rozmów w sprawie zmiany pragmatyki zawodowej nauczycieli. Nie akceptujemy wyjaśnień ministra edukacji, że ww. kwota została między innymi przeznaczona  na dopłaty do zakupu węgla!

  • Rozwiązania systemowe: powiązanie wynagrodzeń nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce oraz finansowanie wynagrodzenia z budżetu państwa

Związek proponuje konkretne rozwiązania systemowe. Przygotowaliśmy gotowe projekty aktów prawnych. Spoczywają one teraz w sejmowych szufladach w postaci dwóch obywatelskich inicjatyw ustawodawczych. Czekamy na ich natychmiastowe procedowanie! 

To obywatelski projekt ZNP „Godne płace i wysoki prestiż nauczycieli”, który polega na powiązaniu zarobków nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce. Dzięki temu pensja nauczycieli będzie rosła wraz z rosnącym PKB.

Drugi obywatelski projekt ZNP to „Pensje nauczycieli z budżetu”. Zakłada on finansowanie wynagrodzenia nauczycieli z budżetu państwa.

Drugim tematem konferencji były zapowiadane przez ministra edukacji zwolnienia nauczycieli.

Minister Przemysław Czarnek został zapytany w Radiu Zet, czy w przyszłym roku może dojść do masowych zwolnień nauczycieli. – To jest kwestia ok. 100 tys. nauczycieli z 700 tys. w perspektywie dwóch, trzech lat – powiedział.

Te słowa ministra zostały bardzo źle odebrane w środowisku oświatowym. Minister zwalnia nauczycieli w mediach, a na dotychczasowych spotkaniach ze związkami zawodowymi nie poruszał tego tematu.

Zdaniem ZNP mniejsza liczba uczniów to doskonała szansa na zmniejszenie liczby uczniów  w klasach poprawę warunków nauki szczególnie w przepełnionych wielkomiejskich szkołach, które pękają w szwach po likwidacji gimnazjów.